Ceny materiałów budowlanych w ostatnim czasie poszybowały znacząco w górę. W związku z tym, wiele osób zdecydowało się przełożyć nie tylko same budowy, ale również większe czy mniejsze remonty na późniejszy czas. Z drugiej strony, zastanawiamy się, czy ceny wspomnianych materiałów tak naprawdę spadną, a jeśli tak, to kiedy. W niektórych przypadkach, budżet przeznaczony na rozpoczęte budowy, nie pozwolił na ich ukończenie. Możemy zaobserwować sporo niedokończonych budynków pozostawionych na jakiś czas lub wystawionych na sprzedaż. Jest to z drugiej strony gratka dla osób, które chcą kupić taki budynek po nieco niższej cenie, niż kosztowałoby jego wybudowanie. Czego możemy więc oczekiwać po najbliższych tygodniach, czy miesiącach?
Ceny materiałów budowlanych
Przyjrzyjmy się na początek w jaki sposób wzrosły ceny materiałów budowlanych na przestrzeni ostatniego roku. Szacuje się, że w porównaniu z zeszłym rokiem ceny są niemal o 40% wyższe. Bierze się tu pod uwagę zestawienie miesiąc do miesiąca, to znaczy na przykład maj zeszłego roku oraz maj bieżącego roku. Chociaż taki wzrost wydaje się niemal niemożliwy i zdecydowanie zbyt szybki, to jednak rzeczywistość jest taka, a nie inna. Możemy łatwo zauważyć ten wzrost w sklepach, czy składach budowlanych. Niestety, ma to realne przełożenie na powstawanie nowych budynków i koszty ich sprzedaży. Przekłada się to między innymi na mieszkania, sprzedawane przez deweloperów po coraz wyższych cenach.
Czy ceny materiałów budowlanych spadną
Na początku roku, kiedy wzrost cen już był zauważalny, mówiło się o bardziej optymistycznej oraz bardziej pesymistycznej perspektywie. Ta pierwsza zakładała, że za jakiś czas ceny materiałów budowlanych spadną i będą kształtować się na poziomie z cen z lat 2019-2020. Dzisiaj widzimy już, że tak się nie stało. Druga, bardziej pesymistyczna wersja mówiła o tym, że ceny będą jeszcze rosły bez przerwy lub po pewnym wzroście zatrzymają się na określonym poziomie. Ta ostatnia teoria, mimo że i tak nie najbardziej optymistyczna, nie znalazła poparcia w praktyce. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie jeszcze stopniowy wzrost cen i tak naprawdę nie da się oszacować kiedy się one zatrzymają i czy jeszcze spadną.